wtorek, 8 lutego 2011

Ponczo i inne robótki



Przyszedł czas żeby trochę się pochwalić własnoręcznie wykonanymi rzeczami. Nie ma tego za wiele i w większości są to rzeczy dekoracyjne i praktyczne jak sakiewki na prezenty, mogą też służyć za woreczki zapachowe w szafie, woreczki na orzechy, suszone grzyby itp., poszewki na poduszki, serwetki śniadaniowe, okładki na segregatory, włóczkowe „ubranka na wieszaki” bardzo praktyczne, ubrania, szczególnie cienkie bluzki, się z nich nie zsuwają. W większości do swoich robótek wykorzystuję materiały pozyskane z rzeczy nieużywanych, które leżą bezużytecznie, często bardzo ładna serweta zostanie bezpowrotnie uszkodzona, ale zawsze znajdzie się coś co można wykorzystać na aplikacje czy mniejszą serwetkę.
Te woreczki zostały akurat uszyte z zupełnie nowych tkanin, ale poduszka  z jakiegoś szaliczka kupionego za 1 zł.


Do uszycia tej okładki wykorzystałam jedwabną, trochę uszkodzoną apaszkę



Torebka z aksamitu, ozdobiona koralikami, zapięcie od starej zniszczonej torebki :)

Podziwiam kunszt wykonania dawnych serwet, makatek, dziś to już rzadkość żeby ręcznie wykonać taką serwetkę, czy kupić tak slicznie obrobione ściereczki do kuchni, aż trudno nazwać je ściereczkami. Rzeczy, które za grosze wyszukałam w szmateksie.



Ale miało być o ponczu, które zaczęłam robić, niestety jeszcze nieukończone, ale jest szansa na to że wkrótce je ukończę bo przyjemnie się go robi no i trochę już widać.



Wzór pochodzi z tej ksiązki







Prosta robota, a opis tak nieczytelny, ze szok, no więc opisze po swojemu


Na okrągłe druty (użyłam nr 6) nabieramy 80 oczek. Łączymy, i przerabiamy pierwsze okrążenie wyznaczając co 18 oczek, 2 oczka przed którymi i za którymi, co drugi rząd, będziemi dodawać po 1 oczku (w sumie będzie to 8 oczek) do czasu aż nasze ponczo będzie miało 152 oczka. Miejsca te będą nam jednocześnie wyznaczały środek przodu i tyłu i ramiona. Kiedy nasza praca będzie miała 152 o przestajemy dodawać oczka na ramionach, dalej dodajemy oczka z przodu i z tyłu, aż długość (mierzymy na środku przodu lub tyłu) poncza wyniesie 35-40 cm, dalej przybieramy w co 4 rzędzie. Oczywiście robiąc na okrągłych drutach cały czas robimy prawe oczka. Od przerabiania narzucanych oczek zależy czy powstaną dość widoczne dziurki czy nie, mnie powstały. Bardziej wtajemniczeni w tej dziedzinie pewnie wiedzą jak przerabiać, żeby dziurek nie było. Inaczej przerabia się to narzucone oczko, ale niestety nie umiem tego wytłumaczyć. Koniec poncza, należy zmienić druty na cieńsze (nr 5) i przerabiać 4 rzędy ściegiem dżersejowym ( 1 i 3 rząd wszystkie oczka na lewo, 2 i 4 rząd wszystkie na prawo). Zakończyć wszystkie oczka. Oczywiście długość poncza może być wg uznania. To w opisie ma 70 cm długości, ja robię o 10 cm krótsze.

Wykonanie kołnierza:

Kołnierz robimy na okrągłych drutach,ale tam i z powrotem.


Nabieramy 4 oczka, a nastepnie 80 oczek od góry naszego poncza, przerabiamy *2 oczka lewe, 1 oczko prawe* W oryginale kołnierz – golf jest długości 15 cm zapinany z boku na 4 guziczki. Guziczki przyszywamy po stronie gdzie narzucone były 4 oczka, dziurki po przeciwnej.
W razie pytań  dotyczących opisu chętnie odpowiem :) 

Z nad poncza serdecznie pozdrawiam
Anula

10 komentarzy:

Grasza44 pisze...

Anulko, nie wiedziałam, że z Ciebie taka zdolna "bestyja" :))) Kochanie, to ponczo jest fantastyczne, takie milusie i ciepłych, przytulnych barwach!!! Doskonały pomysł miałaś na poduszkę z jedwabnego szala i w ogóle na resztę drobiazgów, bardzo praktyczne te rzeczy. Pozdrawiam serdecznie i czekam na zakończenie pracy domowej:)

jola pisze...

Piękne robótki, zainspirowałaś mnie okładką na książkę, no i te ściereczki - masz rację aż ich szkoda do kuchni.

Go i Rado Barłowscy pisze...

Też się zachwycam okładką na segregator. Rewelacyjny pomysł. Państwo zmusza nas do gromadzenia ton dokumentów, dzięki Twojemu patentowi zbiór papierzysk nie będzie naśladował biura. Super.
Dzięki śliczne również za opis wykonania do poncza. Jest śliczne, na pewno się za nie zabiorę.
Reszta Twoich pomysłów też mnie urzekła, choćby dlatego, że też jestem "fanką recyclingu" i zamiast wyrzucać wolę przerobić. :-)
Pzdr.
Go

Anonimowy pisze...

Masz, Anulko, super pomysły, wpadły mi w oko wieszaki, bo rzeczywiście bluzki zjeżdżają, a te wszystkie misterne serwetki, ściereczki, pod koszyczkiem widzę też cacko. Twoim "ponczowym" sposobem robiłam chustę, jako wykończenie falbana, wyobrażam sobie, jak duże jest okrążenie całości, ja miałam połowę. I chomikuję tkaniny, koronki, serwetki, włóczki, bo wszystko "się przyda". Na moje swetrzysko odzyskałam włóczkę ze starych, dodałam inne i już mam tył, zaczęłam połowę przodu, będą rudości kasztanka. Gosia z powyższego komentarza gdzieś pisała, że to pogórzański sznyt, bo ona też robi z wrabianymi wzorami, ha, ha! Chwalę Cię, Anulko, za pomysły, zagospodarowanie rzeczy, którym dałaś następne życie, i to, że po prostu chce Ci się, bo najłatwiej kupić. A ponczo lada moment będzie ukończone, jak Ty włożyłaś aksamit torebeczki w stare zapięcie?
Ciepełko ślę Maria z Pogórza Przemyskiego
P.S. Gustaw szaleje z Bigosem, tym młodszym psem, a stary tetryk Maksio pędzi go, jak tylko przechodzi, leżeć mu wolno, pa. A jak Twoje kotki?

MariaPar pisze...

Świetne pomysły i ponczo fajne.
Pozdrawiam serdecznie

aagaa pisze...

Śliczne wszystko!!!!
Pozdrawiam

Anula pisze...

aagaa, MariaPar, Marysiu, Go i Rado, Jolu, Graszko niezmiernie mi miło, że moje pomysły przypadły Wam do gustu i może nawet niektóre zechcecie wykorzystać :). Mnie też często zobaczone na innych blogach rzeczy inspiruja do wykonania jakiejś rzeczy.
Graszko jak ukończę pochwale sie :)
Jolu ściereczki pewnie kiedyś w urządzonej juz kuchni bedą wisiały jako dekoracja :)
Go i Rado, Jolu do wykonania segregatora materiał poprzez prasowanie przyklejałam do fizeliny. Okładka jest sztywniejsza i ładnie się prezentuje.
Marysiu "ubranka na wieszaki" można robic na szydełku, albo na drutach. Ja robiłam na szydełku. Można też obszyć materiałem, ale najpierw trzeba wieszak otulić watoliną. Torebkę nie jest tak trudno zrobić, bo po rozpruciu starej pozostał wzór, jest tylko sporo ręcznego szycia, a zapięcia
są tak skonstruowane że łatwo się do nich przyszywa materiał. Moje kotki też szaleja i jak zrobiło się ciepło trudno zagnać je do domu.

Serdeczności dla miłych gości
Anula

Svarta pisze...

Wiedzialam, ze mam zdolna mame, ale czasem nawet ja jestem zaskoczona pomyslami, ktore sie pod dachem Chaty pojawiaja :)) okladka jest swietna, ten pomysl mozna tez wykorzystac do zeszytow na pamietniki na przyklad :)

amelia10 pisze...

Ponczo piekne, sama sie do zrobienia takowego przymierzam. Koronkowe serwetki cudne, kiedys tak sie robilo, pamietam w szkole na pracach recznych jak obrabialismy chusteczki do nosa koronkowa obwodka. Teraz nikt juz tego dzieci nie uczy. Wielka szkoda, ze wszystko odchodzi do lamusa i tylko nieliczni dziergaja.
Torebeczka przecudna!
Dziekuje za zyczenia zdrowia, juz mi lepiej.
Pozdrawiam serdecznie

Gosia pisze...

Ależ Ty pomysłowa dziewczyna jesteś Aniu :)))