piątek, 6 marca 2009

Kup jeden produkt, drugi gratis

To ja poproszę ten gratis – powiedział mój biurowy kolega paręnaście lat temu, kiedy jeszcze pracowałam w państwowej firmie, i na każdym kroku pojawiali się przedstawiciele handlu obnośnego tzw. akwizytorzy. Na szybach wielu firm pojawiły się nawet napisy „ Akwizytorom dziękujemy” . Myślałam, że te czasy już odeszły, ale okazało się, że temat jest aktualny jak najbardziej i pojawia się już na większą skalę w różnych supermarketach . Im gorszy supermarket tym agresywniejsza reklama i towarzyszące temu konkursy typu zbieraj punkty, a jak uzbierasz może dostaniesz nagrodę (do wyczerpania zapasów) umieszczoną na razie w gablocie za szybą, żeby Cię kusiła i zachęcała do kupowania większej ilości nie zawsze potrzebnych produktów aby osiągnąć wymaganą ilość punktów, a i tak nagroda może ci umknąć sprzed nosa jak wyczerpią się jej zapasy. Właśnie obserwuje jak z pobliskiego supermarketu każdy wychodzi z dwoma dużymi paczkami papieru toaletowego (drugi gratis). Przypomniały się dawne czasy, kiedy tego cennego towaru brakowało. Ale teraz jest w różnych wzorach i kolorach i nawet taki co podobno nigdy się nie kończy ;-). Regały sklepów wyglądają jak tablice ogłoszeniowe, ale nigdzie nie znalazłam informacji „za dwa dni upływa termin przydatności do spożycia, płacisz 50%”. Nie lubię tego typu zachęty do kupowania, wiec takie sklepy omijam szerokim łukiem. Wiadomo coś co jest znane i dobre, sprzedaje się bez reklamy. Wolę sklepy, które zachęcają mnie do kupowania świeżymi produktami, miła obsługą i brakiem kolejek. W takim sklepie gotowa jestem zapłacić nawet trochę więcej i wbrew pozorom nie stracę, a zyskam bo nie kupię nic co trafi potem na śmietnik.
Anula

Brak komentarzy: