środa, 30 grudnia 2009

Nasza Chata pod Wiatrakami XI

Święta w Chacie - Świąteczne dekorcje

Choinka w chacie

Jak to zwykle bywa śnieg jest wtedy, kiedy go nie chcemy, a kiedy by się przydał bo byłoby nastrojowo, biało, sankowo, łyżwowo, kuligowo, śnieżkowo no i w ogóle zimowo to go nie było nawet na lekarstwo. Tak wiec w święta było wokół błocko do tego padał deszcz. W Chacie przystrojonej choinką i stroikami, przy płonących świecach i palącym się ogniu pod kuchnią było przytulnie i miło.

Gwiazdki, które zawsze robię przed świętami i obdarowuję nimi znajomych,

a nauczyłam sie je robić w szkole podstawowej.


Przed świętami przymroziło nieźle – do -25˚C. Mimo trudnych warunków pogodowych jeździliśmy do Chaty niemal codziennie wioząc styropian i wełne mineralną do ocieplenia. Samochód mamy raczej niewielki, więc któregoś dnia mąż stanął w drzwiach mieszkanie z paką styropianu, która niezmieściła się do samochodu, pojechała następnym kursem, ale chwile trzeba było na niej utykać ;).
Usunięcie całej słomy ze strychu, naturalnego dotychczasowego ocieplenia, dało o sobie znać w czasie mrozów. Temperatura w chacie spadła do - 1˚C. Baliśmy się głównie o rurę z wodą i licznik. Niestety brak odpowiedniego zaworu uniemożliwiał całkowite spuszczenie wody przed zimą. Tak więc cała rura została owinieta kablem, który wykorzystuje się do ogrzewanie podłogowego i dodatkowo ocieplona specjalną osłoną. Na razie rozwiązanie się sprawdziło. Woda nie zamarzła.

Choinka z szyszek i aniołek zrobiony szydełkiem

to piękne dzieła tutejszych mieszkańców


Przed samymi świętami, jeszcze był śnieg, zakupiliśmy worek węgla! Ile może ważyć worek węgla, zwyczajny standardowy worek. Otóż 70 Kg. Dobrze że był śnieg, dzięki temu udało nam się przyciągnać go do chaty. Śmiesznie było! Sami z siebie się śmieliśmy. No i tak zabezpieczeni czekaliśmy na mroźne święta......które jak już pisałam wcześniej okazały się deszczowe. Spędziliśmy je na zasłużonym leniuchowaniu w ciepełku płynącym z kuchni, blasku choinki i laptopów ;-) oraz odwiedzajac i przyjmując sąsiadów i przyjaciół w realu i wirtualnie.

Pozdrawiam życząc szampańskiej Nocy Sylwestrowej!

Anula


Pachnący lańcuch, suszone pomarańcze i makaron pomalowany na kolorowo,

to bardzo pomysłowy prezent od moich siostrzeńców

4 komentarze:

aagaa pisze...

Podziwiam Wasze prace w Chatce!
A dekoracje piękne!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę!

Anula pisze...

Serdecznie dziękuję za odwiedziny w Naszej Chacie :) i miłe słowa i życzę szampańskiego Sylwestra, a Nowy Rok niech spełni wszystkie marzenia!

Svarta pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Svarta pisze...

Super zdjęcia i ramki! I taki ciepły wpis, od razu sie ciepło robi :)

Buziaczki