czwartek, 20 września 2012

Wierszyk z dzieciństwa i potęga Internetu


Mała Ania, jak każde małe dziecko, lubiła wierszyki. Czytała je dla niej mama, czytał tata i babcie i ciocie czytały też. Od częstego słuchania niektóre umiała na pamięć i pamięta do dziś. Ale był jeden wierszyk, który dziadek mówił jej z pamięci. Wierszyk z czasem zapomniała. Do dorosłej już Anny  powracał on jednak co jakiś czas jednym zapamiętanym fragmentem i nie dawał spokoju. Pamiętała sens wierszyka, ale nie mogła sobie przypomnieć całości. Nie znała też autora. Niestety nie miała też już kogo zapytać . Pewnego dnia usiadła przed komputerem i zaczęła męczyć google wpisując zapamiętany fragment, ale nic nie znalazła. Na jakiś czas dała spokój, ale kiedyś coś ją natchnęło i wpisała w Google  zapamiętany fragment poprzedzając go i kończąc trzema kropeczkami. Jakież było jej zaskoczenie i radość, kiedy w pierwszej linijce zobaczyła większy kawałek tekstu, a klikając w link jej oczom ukazał się cały wiersz. Okazało się, że wiersz był autorstwa Stanisława Jachowicza , którego inne wierszyki dobrze pamiętała np. Pan kotek był chory czy Andzia. A odzyskany wierszyk to

Pszczoła i gołąbek.

 Wpadła w strumyk pszczółka mała,
 Skrzyde
łkami trzepotała,
 Ju
ż w nich siłę utraciła,
 O! w jakim
że strachu była;
 Go
łąbeczek śnieżno-pióry,
 Na ratunek bli
źnich skory,
 Spuszcza listek... pszczó
łka rada,
 Na zielon
ą łódkę siada,
 Skrzydła siłę odzyskały,
 I ulecia
ł owad mały.
Nikt o swem nieszcz
ęściu nie wie.
Jako
ś wkrótce gołąbek siadł sobie na drzewie,
 Spokojny! szcz
ęśliwy!
 A
ż tu myśliwy
Wymierza strzelb
ę, chcąc go zgładzić z świata.
 Pszczó
łka przylata,
Utnie go
żądłem w rękę, strzał ptaszynę mija;
Ocalona, swobodnie w powietrze si
ę wzbija.
Tak zawsze dobroczynno
ść wdzięcznością się płaci,
Nie
śmy pomoc w nieszczęściu dla naszych współbraci.

pogrubioną czcionką zapamiętany fragment. I tak Google sprawiły, że dorosła już Anna na chwilę stała się znów małą Anią wsłuchującą się w głos dziadka mówiącego ten wiersz.
Serdeczności dla Wszystkich
Anula (Ania)

4 komentarze:

weszynoska pisze...

Aniu...wierszyk przepiękny i z ogromem pozytywnego przesłania. Dzięki z rana za dobry nastrój. Pozdr.

aagaa pisze...

Oj,od razu mi sie humor poprawił..śliczny ten wierszyk!

Anula pisze...

Węszynosko i Aagaa cieszę się, że poprawiłam Wam nastroje, żeby były dobre jak najdłużej :)

GAJA pisze...

A ja znalazłam tym sposobem ilustracje do 100 lat temu wydanej książeczki "Lalkowo". Podobne wzruszenia.