poniedziałek, 8 grudnia 2008

Chlebek mleczny na zakwasie







Chlebek wykonany wg przepisu znajdującego się po tym linkiem

http://mojewypieki.blox.pl/2008/10/Chleb-mleczny-na-zakwasie.html

Bardzo dobry, delikatny w smaku, chociaż ja raczej preferuje chleby z przewagą mąki żytniej, to dla urozmaicenia piekę czasami pszenne pieczywo.
Ostatnio moim ulubionym chlebkiem jest jednak chleb pieczony wg tego przepisu
http://whiteplate.blogspot.com/2008/04/rustykalny-chleb-z-czosnkiem.html , chociaż trochę przeze mnie zmodyfikowany - zamiast mąki pszennej razowej dodaje żytnią razową 2000. Piekłam go już parę razy i jest naprawdę pyszny. Ostatnio dodałam garść słonecznika.
Od ponad miesiąca w całym mieszkaniu przynajmniej dwa razy na tydzień pachnie chlebem. Ciągle czytam nowe receptury i dostosowuję je do swoich możliwości (głównie jeśli chodzi o czas i produkty nie wszystkie rodzaje mąk i dodatków mogę kupić w swojej okolicy). Zwykle na początek piekę mały chlebek z połowy składników, na próbę czy wyjdzie. Jak korzystam z przepisów zamieszczonych na blogach staram się przeczytać komentarze. Jeśli wiele osób pisze, że upiekło i się udał, to piekę jak piszą, że maja problemy wole, przynajmniej na razie, nie ryzykować. Nauczyłam się przez ten nie tak długi czas, że przy pieczeniu chleba pośpiech jest najmniejnie wskazany. Jeśli w opisie mamy napisane , że chleb ma rosnąć 5 godzin, a nam przez ten czas nie urósł , pozostawmy go na dłużej. Jeden chleb, który mi nie wyszedł, to właśnie dlatego, że ściśle trzymałam się określonego w przepisie czasu, a nie patrzyłam na wygląd ciasta. Kolejny upieczony chleb to kolejne zdobyte doświadczenie. Mam nadzieję, że nie zabraknie mi wytrwałości i domowy chleb będzie zawsze gościł na moim stole i tego samego życzę wszystkim początkującym domowym piekarzom ;-)
Anula

1 komentarz:

Svarta pisze...

Mmm okrąglutki :) Mam nadzieje, że juz niedługo skosztuję troche tych mamusinych przysmaków :))