wtorek, 10 lutego 2009

Biały, ciemny i bułeczki.


Sztukę pieczenia pieczywa w domu opanowałam już do tego stopnia, że na śniadanie goszczą u mnie dwa rodzaje chlebka i bułeczki. Co prawda nie udało mi się jak na razie upiec dokładnie takich bułeczek jak opisywałam w poprzednim temacie, ale te też nam smakują wiec są pieczone na zmianę z innymi pszennymi bułeczkami. Mój ulubiony ciemny chleb to żytni na zaparce (cześć mąki jest zaparzana). Jest wilgotny, mięciutki z chrupiąca skórką. Przepis pochodzi z forum Cin Cin http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=7268 został zamieszczony przez Liskę, której doświadczenia w pieczeniu chleba często wykorzystuję. Chlebek biały (u mnie zwykle pszenno-żytni) piekę z różnych przepisów, ciągle eksperymentuje, ale ostatnio zachwycił mnie chleb wiejski francuski http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=8204 (i ten właśnie jest na zdjęciu). Przepis zamieszczony przez Mirabbelkę , której wiedza na temat pieczenia rozwiązała wiele moich pierwszych problemów.
Część bułeczek i ciemnego chleba zwykle mrożę, co nie wpływa na jakość pieczywa, a pozwala na wykorzystanie w dowolnym czasie. Oczywiście świeży chlebek (ale nie gorący) jest zawsze najlepszy! O tym pewnie nie trzeba nikogo przekonywać .
Anula

1 komentarz:

Svarta pisze...

Właśnie zajadam nowy chlebek, który wygląda jak ten po prawej i jestem wniebowzięta :)

mniam!