Sprawa dotyczy Allegro, a konkretnie zmian jakie zostały dokonane w tzw. „Moim Allegro” czyli tej części do której dostęp ma każdy sprzedający Allegrowicz. Z dnia na dzień bez żadnych wstępnych przymiarek dokonano bezsensownych zmian, dzięki którym strona ta stała się nieprzejrzysta i nieczytelna. Zgrupowane w jednym miejscu cyferki dotyczące ilości wystawianych przedmiotów, ofert, obserwujących i ilości wyświetleń pląsają w oczach, nie widać przejrzyście tych samych osób, które zakupiły kilka produktów, bo mieszczą się one pod nazwą towaru, za każdym razem nikną miniaturki i żeby je uruchomić trzeba zjechać na dół strony, tak samo z wyświetlaniem pozycji. Rzeczy które sprzedaliśmy ostatnio chcemy zwykle oglądać jako pierwsze, a rzeczy wystawione do sprzedania akurat odwrotnie, teraz trzeba to za każdym razem zmieniać. Jeśli oglądam rzeczy, które sprzedaje, a potem przechodzę do sprzedanych do pokazuje mi się automatycznie rzecz sprzedana sprzed 2 miesięcy. Ci którzy mają konta na Allegro pewnie wiedzą o co chodzi.
„Allegro” nie jest darmowe bierze od nas wystawiających swoje rzeczy do sprzedania niemałe pieniądze i do tego lekceważy swoich było nie było żywicieli. Nie lubię jak ktoś u mnie sprząta do tego nie tak jak bym sobie tego życzyła. W tym wypadku bez mojej zgody nawet poprzestawiał meble. Na razie niewiele mogę zrobić, protesty ponad 2000 osób na forum Allegro też na razie nic nie dały. Nie było jakiejkolwiek informacji wyjaśniającej ze strony Allegro, a wypadałoby się odezwać. Cóż ignorancja takiej rzeszy sprzedających na pewno Allegro nie pomoże i chociaż długo jeszcze pewnie pozostaną największym portalem aukcyjnym to jednak takie działania na pewno wzmocnią konkurencję, która nie śpi. Sama właśnie otwieram sobie konto w „Świstaku” gdzie wystawianie jest darmowe. Myślę że nie tylko ja. No to do zobaczenia w „Świstaku.”