Już śnieg zaczął topnieć, już miejscami zaczęła wyglądać trawa, a tu masz. Wczoraj wieczorem otworzyłam drzwi, żeby koty wypuścić, a tu biało. Oczy przetarłam, myślałam, że może za dużo przy komputerze siedzę ale nie pomogło. Koty też zrezygnowały z wyjścia. Lepiej patrzeć przez okno.
Nie wiem, Ziemia nam się "przebiegunowała" i mamy tu teraz biegun zimna, no bo już nie wiem co o tym myśleć. Białego koloru mam już dosyć. Wiosno gdzie jesteś ?
Pamiętam taka bajkę z dzieciństwa "Gdy słoneczko zaspało". Była to bajka do wyświetlania na ścianie. Zwierzęta zebrały się i wyruszyły szukać słonka. W końcu znalazły Słonko, całe zaspane. Wymyły go, wytarły i Słoneczko, wdzięczne zaświeciło, a zwierzęta po promyku zeszły na ziemie. Taka mniej więcej była treść bajki. Ale takie rzeczy to tylko w bajkach. My niestety musimy jeszcze poczekać, aż te pierzyny na górze przestaną trzepać, a może należałoby je wymienić na takie z anilany ;)
Miłego dnia
Anula
4 komentarze:
u mnie też bielusieńko, codziennie
sypie śnieg;
jak tak dalej będzie to z koszyczkiem pojedziemy saniami a w lany poniedziałek będziemy rzucać śnieżkami;
moje "piecuchy" też nie chcą wychodzić - ciepełko w domu , kuwetka jest , wiec po co ? marznąc w pazurki?
pozdrawiam cieplutko
Ano...dosypuje dosypuje, nam już ręce od machania łopata odpadają. A przysłowie mówi, że jaka Palmowa taka i Wielka...pozdrawiamy zza miedzy
Pozostaje nam silna wiara, że Ona tam jest... tylko rozleniwiona drzemie pod puszystą kołderką...
Pzdr.
"A Wiosna przyjdzie pieszo"....tak było w wierszu. Przysłowia mówią: "w marcu jak w garncu, kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata"- ale z tym mrozem -16, to już przesada. Pozdrawiam cieplutko
Prześlij komentarz