Kuchnia Niemiecka nie jest
jednolita i poszczególne landy, zresztą tak jak u nas regiony, mają swoje
tradycyjne potrawy. Nawet popularna w Niemczech sałatka ziemniaczana ma swoje
różne odmiany w zależności od landu. Podstawa do ziemniaki i cebula i sos
zwykle na bazie majonezu ale może być też winegret. Dodatki to ogórek
(konserwowy lub świeży), podsmażany boczek, natka pietruszki. Ja dodawałam np.
trochę świeżej papryki i sporo ziół.
Najbardziej charakterystyczne cechy niemieckiej kuchni duża ilość octu
używanego do potraw, głównie do sałatek, co mnie absolutnie nie odpowiadało.
Sałatki dla siebie robiłam po prostu oddzielnie. Mogłam zjeść taką sałatkę raz
na jakiś czas, ale nie codziennie. Ziemniaki,
często gotowane w mundurkach to też nieodzowny element niemieckiej kuchni. Popularne
są duże knedle ziemniaczane gotowane na parze podawane potem z ciemnym sosem.
Pieczone mięsa, golonka i kiełbasy, podobno jest ich ponad tysiąc odmian, to
podstawa niemieckiej kuchni i duma narodowa. Też miałam swoją ulubioną
kiełbaskę, której odmianę można też kupić w Polsce, ale nie w regionie w którym
mieszkam. Zawsze kupuję ją jak jestem w Warszawie, a pamiętam z dzieciństwa bo
była wyrabiana domowym sposobem razem z kaszanką i salcesonem i kupowaliśmy ją
u miejscowych rolników. U nas nazywa się czarny w Niemczech to Blutwurst (krwista
kiełbasa) lub Rotwurst (czerwona kiełbasa) lub Schwarzwurst (czarna kiełbasa).
Nie należy jej mylić z kaszanką. Wypełnienie stanowi rodzaj puddingu (prawdopodobnie
krew plus mąka) dodatki to cebulka, wędzona słonina, czasami podroby mięsne. W
smaku lekko słodkawa.Je się ją na zimno, ale ostatnio dowiedziałam się, że bywa
serwowana na gorąco jak kaszanka.
Niemcy bardzo pielęgnują swoje tradycje
kulinarne i mimo pojawienia się wielu restauracji i barów serwujących dania
włoskie, azjatyckie, chińskie, tradycyjne potrawy niemieckie nie znikają z ich
stołów. Tak jak u nas utarło się, że naszą narodowa potrawą jest bigos czy
pierogi tak można powiedzieć w Niemczech jest to golonka z kapustą lub grochem
puree. Do tego oczywiście niemieckie niepasteryzowane piwo.
Niemieckie potrawy przede
wszystkim nie są pracochłonne. Może Niemkom znanym skądinąd z zamiłowania do
porządku, nie starczało już czasu na wymyślne i zabierające dużo czasu dania.
Wszystkie obiady, które robiłam będąc ostatnio w Niemczech zajmowały mi góra
pół godziny. Podopieczna, którą się opiekowałam, sama decydowała co ma być
ugotowane, a że przekroczyła już 90 lat sadzę, że były to potrawy od lat
spożywane w tym domu, a co za tym idzie mają coś z tradycji bawarskiej. W
każdym razie po tym jak we wcześniejszej mojej pracy gotowałam co chciałam,
również polskie potrawy tutaj przeszłam szkołę gotowania po niemiecku. Jest to
jakieś doświadczenie. Czegoś się nauczyłam, a z czasem jak podopieczna nabrała
do mnie zaufania dała się nawet namówić na niewielkie zmiany.
Najbardziej dziwne były dla
mnie zupy. Przyzwyczajona jestem do zup po pierwsze na jakiejś kostce mięsnej,
po drugie z dużą ilością włoszczyzny. A tu ani tego, ani tego. Zupy były co
najwyżej 3 składnikowe. Podaję trzy przepisy na takie zupy. Była jeszcze zupa z
porów. Ten sam schemat tylko dokładało się 2-3 świeże pomidory.
Zupa cebulowa
Składniki:
Cebula
2 jajka
Natka pietruszki
Rama (podstawowy
tłuszcz do duszenia i smażenia)
Grzanki lub pieczywo
Pieprz , sól
Pokrojoną w kostkę
cebulę zeszklić z łyżką Ramy, dolać około 3 szklanek wody, gotować około 10
minut. Wlać jajka mieszając. Dodać zieloną pietruszkę, pieprz, sól. Podawać z
pieczywem lub grzankami. (grzanki robi się zwykle z białego chleba tostowego,
pokrojonego w kostkę i podsmażonego na
maśle)
Zupa pomidorowa
Składniki:
Puszka pomidorów
2-3 świeże pomidory
Cebula
1 łyżka Ramy
Kostka rosołowa
Natka pietruszki
Sól, pieprz
1-2 łyżki śmietany + 1
łyżka mąki
Zeszklić cebulę, dodać
puszkę pomidorów i 2-3 świeże pokrojone w kostkę, kostka rosołowa. Gotować
10-15 minut. Na koniec zaprawić mąka ze śmietaną, dodać pietruszkę podawać z
przesmażonymi na maśle grzankami z tostu.
Udało mi się wzbogacić zupę o drobniutki makaron,
specjalny do zup i dodawałam łyżeczkę Vegety dla smaku
Zupa selerowa
Składniki:
Seler
Natka pietruszki
1 kiełbaska (wyglądem
przypomina nasze serdelki, ale w środku są kawałki mięsa.
Śmietana, mąka
Najpierw gotujemy do
miękkości selera częściowo obranego i dobrze wyszorowanego. Po ugotowaniu,
obieramy pozostałą skórkę, kroimy w kostkę i dodajemy do wywaru razem z kostką rosołowa, pietruszką, kiełbaską
regensburską pokrojona w kostkę. Gotujemy 5 minut. Na koniec dodajemy śmietana
z mąką do zagęszczenia i posiekaną zieloną pietruszkę. Podawana jest ta zupa z
bułkami.
Zupy te nie były takie do
końca złe, ale jak dla mnie dobre na przystawkę, a nie jako danie obiadowe.
Podstawowy przepis na nieodłączny
sos do sałatek. Można powiedzieć, że jest to najprostszy sos winegret, bez ziół
i innych dodatków typu czosnek.
Podstawowy sos do
sałatek
1 łyżka octu
jabłkowego
2 – 3 łyżki oleju z
orzechów arachidowych
Sól, pieprz, cukier,
czasami łyżka mleka
Częstym daniem był kalafior
z jajkiem sadzonym lub jajecznicą i ziemniakami. Ok jak kalafior był z
podsmażoną bułeczką, ale czasami był z sosem, powiedzmy beszamelowym.
Sos beszamelowy do
kalafiora
Składniki:
1 Łyżka masła
1 łyżka mąki
1 szklanka wywaru z
kalafiora
1 łyżka posiekanej
pietruszki
Gałka muszkatołowa
1 łyżka tartej bułki
1 łyżka śmietany lub
mleka
sól
Łyżkę masła rozpuścić
w rondelku dodać łyżkę mąki i szklankę wody z gotowanego kalafiora, energiczne
mieszać żeby się nie zważyło, dodać posiekaną pietruszkę i gałkę muszkatołową
oraz łyżkę bułki tartej i łyżkę śmietany lub mleka. Polać sosem kalafiora,
zwykle gotowanego w całości.
Nieraz obiad był na słodko: Naleśniki posypane cukrem z
cynamonem do tego gruszki z puszki. Czasami
żurawina, albo przecier jabłkowy. Ja dokładałam sobie do tego twarożek. Naleśniki
trochę inne niż nasze bo tylko z mlekiem i z 5-6 jajkami. Na każde jajko jedna
łyżka mąki.
Sałatkę z gotowanej
kalarepki po niemiecku Korabi, nawet
polubiłam. Kalarepka jest bardzo częstym gościem na niemieckich stołach.
Sałatka z kalarepy
Składniki:
2 kalarepki średniej
wielkości
Masło
Gałka muszkatołowa
Zielona pietruszka
Śmietana
Mąka
Kalarepki obrać, pokroić
w paski, gotować w niewielkiej ilości wody, dodać masło, gałkę muszkatołową, zagęścić
mąką wymieszaną ze śmietaną. Posypać pietruszką.
Z selera też była dobra.
Sałatka z selera
Składniki:
Średni seler
Cebula
½ szklanka wywaru z
gotowania selera
1 łyżka octu
2 łyżki oleju, sól,
pieprz, łyżka śmietany
Natka pietruszki
Ugotowany seler kroimy
w plasterki, cebulę w talarki plus sos: ½ szklanki wywaru, 1 łyżka octu, 2
łyżki oleju, sól, pieprz, natka pietruszki, łyżka śmietany. Delikatnie razem
wymieszać.
Często robiłam też zapiekankę z warzyw. Warzywa (cebula,
marchew, cukinia, papryka, fasolka zielona, 2 pomidory)) dusi się z dodatkiem
nieodłącznej łyżki Ramy do miękkości. Tuż przed podaniem kładzie się plasterki
sera ementaler. Jak ser zaczyna się rozpuszczać podaje się na stół. Do tego
gotowane ziemniaki.
Dużo dań było
bezmięsnych, ewentualnie z podsmażanymi kiełbaskami, czasami były steki wołowe,
w piątki przeważnie ryba, która zawsze mi smakowała. Nie było natomiast żadnych
klusek, krokietów, kasz, placków np. z jabłkami, ryżu nie wspominając o
pierogach.
Po pobycie u kilku niemieckich rodzin śmiało mogę
stwierdzić, że na śniadanie chyba każdy Niemiec je chleb z marmoladą, niektórzy
jak moi podopieczni również na kolację. Podstawowym trunkiem jest piwo. Drugim
wino. W sezonie oczywiście jada się szparagi, choć nie są one tanie. Najlepsze
są świeże, niemal prosto po zebraniu. Pietruszka korzeniowa prawie tu nie
występuje jest natomiast pasternak i używa się dużo pietruszki naciowej. Rabarbar
u nas raczej zapomniany, w Niemczech cieszy się ogromnym powodzeniem. Wiosną
pojawiają się tarty z rabarbarem, ciasta z rabarbarem, sok z rabarbaru i bardzo
smaczne jogurty. Jadłam bardzo dobrą marmoladę z rabarbaru z dodatkiem chyba
mirabelek. Jest tu również znana i często kupowana skorzonera inaczej czarne
korzonki (taka nazwa jest również niemiecka).
W Niemczech jest też tak, że najlepsze marcepany są z
Lubeki, Drezno to Bożonarodzeniowe strucle obsypane pudrem z dużą ilością
bakali, a najlepsze Lebkuchen czyli pierniki pochodzą Norymbergii.
Biała kiełbasa, słodka musztarda, precel z ziarenkami
soli i piwo to wizytówka Bawarii.
W najbliższym czasie jadę do Hamburga, a tam podobno
tradycyjnym daniem są Gruszki, fasola i boczek (Birnen, Bohnen Und Speck), mam
nadzieję, że nie będę musiała jej próbować. Jakoś gruszki z boczkiem zupełnie
mi nie pasują, chociaż lubię smakować nowe rzeczy.
Na razie jednak jestem w domu i z przyjemnością zajadam polskie zupy z dużą ilością warzyw. Tu akurat barszczyk ukraiński, ale też jak to moja ostatnia podopieczna mówiła misz-masz czyli wszystkiego za dużo.
Z kolei na śniadanie lub kolację lubię takie jajko na pieczywie. Miksuje sie tylko jajko z dodatkiem śmietany lub serka i smaży taki średniej grubości placuszek.Troszkę soli do smaku. Tego nauczyłam się w Niemczech, ale mi smakuje więc chętnie wprowadziłam na stałe do swojej kuchni.
3 komentarze:
ja uwielbiam nasze polskie zupy a ty rzeczywiście zdobywasz doświadzenie kulinarne;)
Pozdrawiam
Witam, też jestem wielbicielką polskich zup. Niektóre wprowadziłam do niemieckich jadłospisów np: barszcz ukraiński, kapuśniak, krupnik. Chociaż nazwa tej pierwszej przeczy temu, że to polska zupa to jednak jest u nas bardzo popularna, a w Niemczech w ogóle nieznana. Pozdrawiam
Ciekawe jak smakują Niemcom????
Prześlij komentarz