Najpoważniejszą na razie pracą było rozebranie przylegającej do domu szopki, co udało się zrobić miejscowymi siłami. Domek od razu nabrał innego wyglądu. Poważnym problemem była ubikacja. Ponieważ dotychczasowy przybytek został rozebrany razem z szopką, nie chcieliśmy budować kolejnego, ostatecznie na działce stanęła Toi Toi. Nie jest to może tanie rozwiązanie (około 200 zł miesięcznie) ale kabina jest łatwa w utrzymaniu czystości i można ja postawić gdzie się chce czy nawet przestawić jeśli zajdzie taka konieczność.
W ogrodzie zostały wyrównane nierówności tak żeby można było kosić kosiarką. Pousuwane chaszcze i samosiejki drzew oraz wykopany wielki dół na kompost. Pochłonął on już całą stertę skoszonej trawy. Wizji ogrodu jeszcze nie mam, na razie zbieram roślinki na rozsadniku. Są tam irysy, tawułki, dąbrówka, hibiskus, i parę niezidentyfikowanych roślinek przesadzonych z różnych miejsc. Zostało też wyznaczone miejsce na borówkę amerykańską. Na razie przykryte czarna folią, a borówki czekają w doniczkach.
Nawiązane zostały też pierwsze kontakty z sąsiadami, jak na razie wszystkie pozytywne, chociaż czasami ciężko mi zrozumieć mentalność ludzi mieszkających na wsi.
Szopka przed rozbiórką i to co po niej zostało
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg5DhfngZoRfQLK173X76Y9tOhbS4g90m5Yk6EhUKt_0QMUpoPs0rh6Eipk4JLB1B6hTY73HflhSbhDJ39Aos3751unVXoh58kH02a7hlxbjwa5E8AToWnZYY-_tmhncCD0d4KMvkK88uw/s320/szopka.jpg)
I porządek
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibo8GPtbL_Y95HBiIQJtY64HogoIUoNvKN6QFWFiq_8pbfEqbLLctz7mZIm8kIdmQv6e15mmOote-_bpcm2tbrHeO5K08_h8iwaeGbd7fI0BrLoXD1XeS4Mz_GCfaQ9z4UCMrEoA7awqu9/s280/szopka+3.jpg)
Dom z szopką i bez
Odkryte belki w jednym z pomieszczeń
Wrzosy w starym koszyku
Następna relacja już wkrótce.
Anula
Trafiłam przez przypadek do Twojej chatki i już jestem zauroczona.Ta chata ma duszę
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za odwiedziny, tym bardziej że jesteś pierwszym "ujawnionym" wirtualnym Gościem w Naszej Chacie. Jeśli chcesz obserować nasze zmagania z remontem Chaty zapraszam częściej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnula