tag:blogger.com,1999:blog-8950815042572433324.post1692882860966949301..comments2023-07-05T03:01:45.576-07:00Comments on Wachlarz: Syrop z kwiatów czarnego bzuAnulahttp://www.blogger.com/profile/11678809682015323092noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-8950815042572433324.post-8191492094995170622015-06-15T04:04:16.228-07:002015-06-15T04:04:16.228-07:00U mnie był podobny problem. Te blisko domu miały b...U mnie był podobny problem. Te blisko domu miały bardzo dużo mszycy. a te w polach czyściutkie. Na cały zbiór jednego zielonego robaczka znalazłam :).<br />Pozdrawiam<br />AnulaAnulahttps://www.blogger.com/profile/11678809682015323092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8950815042572433324.post-84108369244862648952015-06-14T13:26:41.336-07:002015-06-14T13:26:41.336-07:00Witaj, ja w tym roku zrobiłem ten sok pierwszy raz...Witaj, ja w tym roku zrobiłem ten sok pierwszy raz. Musiałem tylko długo szukać nadających się krzewów, bo z tych rosnących w moim obejściu, nie można było zrywać kwiatów, gdyż mocno były zaatakowane przez mszyce.<br />Pozdrawiam<br />Kordian z Zyfertowego MłynaZyfertowy Młynhttps://www.blogger.com/profile/07514648470463266354noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8950815042572433324.post-52639847974614463472015-06-12T10:47:10.875-07:002015-06-12T10:47:10.875-07:00No jak masz jeszcze zapas syropu to może dla odmia...No jak masz jeszcze zapas syropu to może dla odmiany trochę ususzyć. Ja robiłam pierwszy raz. Kiedyś do naleśników używałam syropu klonowego to może teraz z czarnego bzu? A kwiatów w cieście naleśnikowym też zamierzam spróbować. Słyszałam, widziałam w internecie, ale sama jeszcze nie robiłam. Pozdrawiam serdecznie.<br /> Anulahttps://www.blogger.com/profile/11678809682015323092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8950815042572433324.post-21738548607221033942015-06-12T07:33:38.705-07:002015-06-12T07:33:38.705-07:00Zaparłam się w tym roku, nie będę robić, bo jeszcz...Zaparłam się w tym roku, nie będę robić, bo jeszcze stoi zapas na półce, chociaż kwitnący bez kusi bardzo; może spróbuję usmażyć w cieście naleśnikowym i trochę ususzyć; akacje już przekwitły, im też nie daruję, ale dopiero w przyszłym roku; pozdrawiam serdecznie, Anulko.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.com